Każdy, kto regularnie musi zaopatrywać się w leki w aptekach wie, jak dużo one kosztują. Równocześnie nikt rozsądny nie chce oszczędzać na swoim zdrowiu, więc leki stanowią obowiązkową i często niemałą pozycje w wielu domowych budżetach.

Szczególnie duży problem z wykupieniem niezbędnych leków mają zwykle emeryci, których zwykle niezbyt wygórowane świadczenia emerytalne nie pozwalają nawet na zaspokojenie najbardziej podstawowych potrzeb.

To oni najczęściej odchodzą od aptecznych okienek z niczym, gdyż nie wystarczyło im pieniędzy na wykupienie lekarstw. Ratunkiem dla takich osób są tańsze odpowiedniki leków. Wiele polskich firm farmaceutycznych pracuje nad opracowaniem zamienników drogich lekarstw sprowadzanych z zachodu.

Polskie leki mają działania identyczne z działaniem leków zagranicznych, ale znacznie niższą cenę. Różnica bardzo często sięga nawet połowy ceny leku, co jest sumą niebagatelną w budżecie wielu emerytów.

Jak możliwe jest wyprodukowanie niemal tego samego leku o wiele taniej? Handel lekami, tak jak każdy inny handel podlega prawom rynku. Firma, która pierwsza opracowała formułę danego leku sama ustala cenę, po jakiej będzie go sprzedawać. Do czasu upływ ochrony patentowej inne firmy nie mają prawa opracowywać odpowiedniku tego leku.

W tym czasie lek pierwotnie opracowany bardzo często jest jedynym specyfikiem tego typu dostępnym na rynku, więc chorzy, którzy go stosują muszą go kupować bez względu na cenę. Dopiero po upływie czasu ochrony patentowej inne firmy farmaceutyczne mogą badać lek i rozpocząć pracę nad wyprodukowaniem jego zamiennika.

Odpowiednik i lek pierwotny muszą mieć przede wszystkim taką samą substancję czynną, zawartość substancji pomocniczych nie ma większego znaczenia. Substancja czynna odpowiada za lecznicze działanie leku.

Często zdarza się, że leki zawierające tę samą substancję czynną występują pod wieloma postaciami, wieloma nazwami, a co za tym idzie w krańcowo różnych cenach. Nazwy substancji czynnych są z kolei międzynarodowe i każdy lek opisany jest nazwą substancji czynnej, którą zawiera, zwykle w języku łacińskim.

Co ważne, aptekarz ma prawo wymienić lek na jego tańszy odpowiednik na wyraźną prośbę pacjenta, nie musimy więc zwracać się z ta prośbą do lekarza, który wystawił nam receptę.

(Visited 5 times, 1 visits today)