Teściowa, czyli ciężka próba cierpliwości część 3
Hitem był jednak dzień jej wyjazdu. We wtorek wstaliśmy koło ósmej rano i zaczęliśmy szykować śniadanie. Mąż poszedł budzić mamę,...
Hitem był jednak dzień jej wyjazdu. We wtorek wstaliśmy koło ósmej rano i zaczęliśmy szykować śniadanie. Mąż poszedł budzić mamę,...
Dwa dni później podekscytowana i uśmiechnięta od ucha do ucha mama mojego męża wróciła z obchodu „po gospodarstwie”, jak mówiła...
Po drugim udarze mojej teściowej, wspólnie z mężem ustaliliśmy, że jak skończy rehabilitację, to zabierzemy ją do siebie na wieś....